Czy Twoje dziecko pali papierosy? Zorientuj się w porę!

Dziś niemal 30% Polaków to nałogowi palacze. Od papierosów coraz trudniej jest uciec. Stajemy się biernymi palaczami, nawet bardzo dbając o swoje zdrowie. Oznacza to, że wielu dorosłych palaczy to również rodzice. Są oni największymi autorytetami dla swoich pociech, które z uwagą śledzą każdy ich ruch. Jeśli wydaje się Wam, że możecie uchronić dziecko przed nałogiem, prawdopodobnie grubo się mylicie. Według badań, dzieci palaczy o wiele częściej sięgają po papierosa niż latorośle osób niepalących. W sytuacji, w której rodzic sięga po tytoń, trudno będzie mu przekonać swoją pociechę do tego, że jest to szkodliwe.

Alarmujące są też wyniki innych badań. Okazuje się, że wielu młodych ludzi bardzo wcześnie sięga po papierosa. Co ciekawe, dzieci palaczy robią to nawet w wieku 5-7 lat. Obserwują z uwagą poczynania swoich rodziców i biorąc ich za wzór, wykorzystują chwilę nieuwagi, aby spróbować tytoniu.

Bardzo często wydaje się nam, że zorientujemy się niemal natychmiast, że latorośl sięgnęła po tytoń. Tymczasem jednak, gdy dziecko pali papierosy, potrafi to świetnie kamuflować. Należy więc z uwagą przyglądać się jego życiu, poczynaniom i przede wszystkim dbać o więzi łączące je z rodzicem. Sprawa nie jest bowiem tak prosta, jak mogłoby się wydawać. To nie tak, że od razu wyczujemy zapach tytoniu od dziecka. Będzie ono próbowało zakamuflować to na wszelkie możliwe sposoby. Jeśli do tego sami jesteśmy palaczami, to zadanie komplikuje się o wiele bardziej.

Obserwujmy swoją pociechę. Możemy bowiem na własne oczy zobaczyć dziecko z papierosem np. za szkołą, w parku czy na podwórku, w okolicy domu. To jednak byłoby przyłapanie go na gorącym uczynku. Ta sztuka nie zawsze się udaje. Szukajmy więc także bardziej subtelnych sygnałów.

O tym, że dziecko pali papierosy może świadczyć zmiana zachowania. Jeśli do tej pory było ono typowym domatorem, a nagle zaczęło chętniej wychodzić na podwórko, przebywać w parkach ze znajomymi, może to świadczyć o tym, że ma coś do ukrycia.

Sygnałem alarmującym będzie również częste żucie gumy, ssanie cukierków o intensywnym smaku i aromacie. Młodzi ludzie starają się również zakamuflować zapach tytoniu pryskając się perfumami oraz dezodorantami.

Przyglądajmy się wydatkom swoich dzieci. Papierosy nie są najtańsze. Jeśli więc młody człowiek częściej, niż zwykle prosi o kieszonkowe lub co chwilę informuje o dodatkowych kosztach np. jakichś materiałów szkolnych, może to świadczyć o tym, że nasz syn/córka pali papierosy.

Wskazówką mogą być również dłonie dziecka. Paznokcie i palce palaczy z czasem przybierają żółtawy odcień. Dodatkowo paznokcie mogą stać się łamliwe.

Jeśli nasze dziecko wyraźnie zaczęło mieć problemy zdrowotne, tego sygnału także pod żadnym pozorem nie wolno lekceważyć. Paląc papierosy nawet początkujący palacz może zacząć borykać się z kaszlem, który nie będzie powiązany z żadną dodatkową infekcją.

Gdy zorientujemy się już i potwierdzimy przypuszczenia na temat tego, że nasz syn lub córka sięga po papierosy, należy zastanowić się nad tym jak przekonać dziecko żeby nie paliło. Nie jest to łatwe zadanie. Przede wszystkim warto opanować emocje i się uspokoić. Krzykiem i złością nie wskóramy niczego dobrego, a wręcz przeciwnie – dziecko może się zamknąć na wszelkie próby dialogu i negować istnienie problemu.

Jeśli chodzi o to jak reagować gdy dziecko pali e-papierosy lub zwykłe papierosy, należy stworzyć przestrzeń do bezpiecznej rozmowy. Nie zrzucajmy winy na swojego syna lub córkę. Porozmawiajmy z nim spokojnie, próbując zrozumieć dlaczego sięga po tego typu używki. Bardzo często zdarza się, że dzieci, które palą borykają się z silnym stresem i w ten sposób chcą go ukoić. Nakreślmy prawdziwy obraz sytuacji, informując o wpływie tytoniu na zdrowie i przedstawiając możliwe konsekwencje tego wyboru. Niezwykle istotne jest to, aby dziecko dowiedziało się, że paląc papierosy nie staje się bardziej dorosłe, ale przede wszystkim szkodzi sobie oraz osobom w swoim otoczeniu.